Hynek Cup 2008 - Balonowy Puchar Kaszub im. płk F. Hynka :: 4 - 7 września 2008 :: Bielkówko - Kolbudy - Przywidz - Nowa Karczma - Szymbark - Szatarpy

Pokazy nocne świecących balonów

Proponujemy Państwu udział w niezwykłym, fascynującym nocnym spektaklu, w którym główne role odegrają zjawiskowo piękne, gorejące ogniem na tle granatowego nieba - ogromne balony....

To wyjątkowo rzadka okazja móc taki bajeczny obraz podziwiać! Ten obraz zapada w pamięć na zawsze.

 

Zapraszamy na pokazy świecących balonów w dwóch kolejnych dniach zawodów HYNEK CUP 2008, w piątek 5 i sobotę 6 września o godz. 20.00 ...


I koniecznie zaproście swoich przyjaciół! Przeżywana pośród bliskich radość jest jeszcze większa!



 

 

 

 


 

Pokazy nocne balonów były niewątpliwie jedną z największych atrakcji zawodów HYNEKCUP 2008. Na pierwszy pokaz – w piątek do Bielkówka koło browaru Amber – przybyły tysiące ludzi. Na specjalnie zorganizowanym w sąsiedztwie parkingu  trudno było znaleźć wolne miejsce na samochód, jeśli ktoś przybył dopiero po zmroku… Przezorni – ulokowali się w strategicznych miejscach – kilka godzin wcześniej…

 

Strategia polegała oczywiście na tym, by stanąć w miejscu, z którego widok na świecące czasze balonów będzie najlepszy….

 

A widok był – wspaniały. Dwanaście balonów – rozświetlonych wewnętrznym ogniem…. Z palników, którymi umiejętnie i bezpiecznie operowali członkowie załóg. Niesamowite kolorowe lampiony, wielkości wieżowców - wzbudzały okrzyki i westchnienia zachwytu. U dzieciaków, młodych panienek, starszych pań i panów.

 

Bo w istocie – to była niezwykle wyjątkowa okazja – uczestniczyć w takim bajecznym spektaklu.

 

Co bardziej zachwyceni – zdecydowali przybyć na kolejny taki pokaz nazajutrz, czyli w sobotę – gdy w Bielkówku odbywała się tradycyjna wielka biesiada Koźlaki Bielkowskie.

 

Na te pyszną, skądinąd imprezę, zjechało całe Trójmiasto i Kaszuby. Było tłumnie, swojsko i wesoło oraz bardzo ciasno…

 

Samochody parkowały wzdłuż szosy na kilkukilometrowym dystansie. Jezdnia stała się zatem nielegalnym deptakiem. To wieczorem było powodem sporych trudności, między innymi dla baloniarzy, którzy zgodnie z programem – mieli urządzić drugi pokaz świecących aerostatów.

Właśnie ze względu na owa ciasnotę na drodze – do celu w Bielkówku – z trasy zawodów dotarło mniej załóg niż poprzedniego dnia…Ale i tak widok był nieziemski…

 

A kiedy pokaz się kończył rozległ się smutny jęk żalu. No, cóż – za rok miejmy nadzieje, okazja się powtórzy…